Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nina
SUPER MG
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:36, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Ojej ... Biedactwo -. powiedziała cicho. Przytuliła go do siebie mocno.
- Zostaniesz moim pokemonem ? -. spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Vitani7934
Administrator
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:08, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Grow ! - powiedział pokemon i uśmiechnął sie do Ciebie. Słońce zaczęło wschodzić i do pomieszczenia weszła Siostra Joy. Krabby się obudził i podszedł do Ciebie. - Co tu się stało ?! - spytała Siostra Joy. Nie było tu zbyt czysto...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
SUPER MG
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:32, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Eeee ... Widzi pani tego pokemona ? -. wskazała na Growlithe.
- Wbiegł tu ponieważ gonił go inny pokemon ... -. odparła. Wstała z pokemonem. Po chwili jednak go położyła na ziemi. Wzięła Krabby na ręce.
- I jak się czujesz ? Już lepiej ? -. spytała pokemona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vitani7934
Administrator
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:47, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm...no trudno. - powiedziała Siostra Joy i zaczęła sprzątać. Krabby był już całkiem zdrowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
SUPER MG
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:39, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Dziękuję ... Siostro -. podziękowała jej i wyszła wraz z pokemonami. Położyła na ziemię Krabby'a i poszła z pokemonami w dalszą drogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vitani7934
Administrator
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:44, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Twój Growlithe wprawdzie był młodziutki, ale duży. Chciał sprawdzić co z jego mamą, więc odwrócił się i stanął jak wryty patrząc smutnym wzrokiem wprost siebie. - Grow - powiedział cicho i smutno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
SUPER MG
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:51, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Odwróciła się i podeszła do niego.
- Chcesz iść sprawdzić co z twoją mamą ? Dobrze, pójdę z tobą a wraz ze mną moje pokemony -. powiedziała stanowczo. Zaczęła iść za Growlithe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vitani7934
Administrator
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:01, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Growlithe doszedł do jaskini i wszedł do niej. Było dam bardzo ciemno, ale Growlithe zionął ogniem co jakiś czas i pokazywał gdzie iść. Gdy wyszliście z jaskini ujrzałaś ogromną polanę, na której były dziesiątki Growlithów i Arcanine'ów. Growlithe poprowadził Cię w ciemne krzaki, a między nimi leżała matka Twojego pokemona. Bła bardzo osłabiona, niemniej niż Twój Krabby, gdy go znalazłaś. Growlithe zaprowadził Cię jeszcze głębiej w krzaki. Znalazłaś Fire Fruit. Był to owoc, podobny do jagody, tylko dużo większy i płonął. Matka Growlitha nie mogła sama wstać i zjeść go. Był zawieszony tak, że mały nie sięgał. Musiałaś go jakoś chwycić i zanieść do matki malucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
SUPER MG
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:08, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nina chyba śniła, tam było pięknie. Spojrzała na matkę pokemona. Widziała że chcesz coś, chwyciła go i podniosła do owocu. Mały wziął go w pyszczek. Postawiła go obok matki i zaczęła obserwować co się stanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vitani7934
Administrator
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:14, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Maluch podał matce owoc. Matka z trudem go pogryzła. Po chwili była już całkiem zdrowa. Kazała synkowi iść z tobą. Kiedy już powoli szedł do Ciebie popchnęła go lekko pyskiem. Stojąc tam gdzie stała zaryczała swym głosem i poszła na polanę. Wokół Ciebie było pełno Fire Fruit. Mogłaś kilka wziąć i schować do czegoś żaroodpornego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
SUPER MG
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:58, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nina uśmiechnęła się. Spojrzała za jego matką. Po chwili zrewała kilka Fire Fruit i schowała do żaroodpornego słoika i schowała do plecaka. Wyruszyła wraz z pokemonami w dalszą podróż czekając na nowe przygody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vitani7934
Administrator
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:31, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy szłaś dalej zauważyłaś biegnącą Eevee. Wyglądała na przestraszoną. Nagle z za krzaków wybiegł Primeape. Rosjuszony pokemon gonił Eevee. Z za krzaków było słychać ciche - Man...man...key...man...key... - Primeape nie udało się dogonić Eevee, która weszła na drzewo. Prubował tam doskoczyć, ale mu się to nie udawało. Na krzakach rosły Leaf Fruit. Było to lekarstwo dla pokemonów zwykłych, bojowych i trawiastych. Wciąż było słychać te dziwne odgłosy, które dochodziły z za krzaków. Eevee był bezpieczny, puki został na drzewie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
SUPER MG
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:23, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała w stronę krzaków.
- Co jest ?! -. spytała. Weszła w krzaki i za uwarzyła tego samego pokemona który gonił Grwolithe i Krabby'a.
- No nie teraz to już po tobie ! -. powiedziała surowym tonem. Spojrzała na Eevee.
- Trzymaj się ... -. powiedziała do pokemona.
- Chikorita ! Do ataku ! Pnącza ziemi ! -. krzyknęła i czekała aż Chikorita wykona atak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vitani7934
Administrator
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:34, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
//Nie możesz pisać co zauważyłaś !!! //
W pniu drzewa leżał chory Mankey. Najwyraźniej ten rozjuszony Primeape bronił go przed każdym, kto tu zajrzy. Mankey to pokemon bojowy, więc lekarstwem dla niego są Leaf Fruit. Primeape gdy je chwytał były miażdżone w jego pięści, z powodu jego masy i siły. Mały Mankey nie wyglądał dobrze. Musiał zjeść przynajmniej 5 tych owoców, które z zewnątrz przypominały zwykły liść tyle że były "grubsze".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nina
SUPER MG
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:41, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nina gdy to zobaczyła to kazała Chikoricie nie wykonywać ataku.
- Więc o to chodziło ... -. powiedziała. Zdjęła 5 owoców z drzewa i podała je małemu Monkey. Patrzyła co się stanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|